Czy złomowanie pojazdu to biznes? Zależy w jakim stanie jest nasze auto, najczęściej to najłatwiejsza droga przed kolejnymi obowiązkami płacenia OC.
Zobacz czy nie przepłacasz za OC?
Sprawdź : https://promocje-mubi.pl/motodoradca/
Otrzymaj zwrot 150 zł po zakupie ubezpieczenia i zarabiaj na poleceniach!
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, lub poprzez stronę : https://motodoradca.tv/zakupauta/
Komercyjne działania : wspolpraca@motodoradca.tv
Pobrane z Youtube Naprawa Samochodów Powypadkowych Warszawa.Kupimy auta w każdym stanie – Skup Samochodów 24 h/7 dni, Bezpłatnie odbierzemy od Ciebie Auto, Załatwimy Wszystkie Formalności, Zadzwoń! Dojeżdżamy do klientów w promieniu całego województwa mazowieckiego. Dojazd do klienta. Pomoc w formalnościach. Skontaktuj się z nami. Skupujemy wszystkie auta. Skupujemy auta uszkodzona bez oc oraz badania technicznego, kasacja pojazdów. Najwyższe ceny, wstępna wycena przez telefon, płatność gotówką od ręki.
Posiadamy10 mobilnych mechaników w Warszawie + Sieć Warsztatów Samochodowych
Pamiętam jak 10 lat temu oddawaliśmy poloneza atu na złom. Był w dobrym stanie i na chodzie, dostaliśmy z ojcem 1000zł za niego. Pomimo tego, że był to Polonez to było szkoda go =(
Jak poważnie zdemontuje się auto to nie jest łatwo znaleź "złom", który je przyjmie. A jak już się znajdzie to potrafią taką kalkulację zrobić, że do złomowania trzeba dopłacić. Za brak akumulatora policzą X, za brak silnika policzą Y, itd.
06.05.2022 zdałem auto do kasacji a4b5 95r o dziwo miał jeszcze katalizator otrzymałem za nie 1500 zł firma wystawiła zaświadczenie i wypełniony już wniosek do urzędu o wyrejestrowanie wszystko sprawnie no i dobra kaska
DLACZEGO NIE MOGĘ ODDAĆ NA ZŁOM AUTA ZDEKOMPLETOWANEGO?? TZN Z URZĘDU POWINNY BYĆ TAKIE STACJE KTÓRE MAJĄ OBOWIĄZEK PRZYJĄĆ BUDĘ Z NR VIN NA KILA I KONIEC BO TO MOJE AUTO I MAM PRAWO SOBIE ZROBIĆ Z CZĘŚCIAMI CO CHCĘ
Witam. Wkrótce zamierzam zezłomować auto,jednak chciałbym zostawić sobie na pamiątkę choć jedną tablicę rejestracyjną. Wie ktoś może czy jest w ogóle taka możliwość żeby zrobić to legalnie…? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Warto by było wspomnieć (albo nagrać osobny materiał) o cwaniakach wsadzających karteczki typu "kupię ten samochód". Często gęsto zarabiają na ludziach niemających pojęcia o tym że niewykorzystane OC podlega zwrotowi – kupują auto za 300 zł, zlomują je na legalu, a na koniec idą do ubezpieczyciela i ich zarobek to niekiedy kilkaset złotych za "pośrednictwo" w złomie. Mój mało kumaty teściu tak się pozbył starego Punto – on zyskał 300 zł, a jakiś zaradny Mirek dodatkowe 800 bo auto było dosłownie kilka dni po zakupie polisy.
Waldku, nie wspomniałeś o jednej ważnej rzeczy – wyrejestrować można tylko w urzędzie, który ostatnio rejestrował auto. Mieszkam w Mazowieckim, auto na tablicach poznańskich, był wypadek – dachowanko. Trzeba było jechać do Poznania wyrejestrować, bo na miejscu "nie mogli". Ale czemu – tego nie wiem, i tak przecież wpisują w cepik, że auto przestało istnieć, tablice idą na przetop.
Czy byłem zadowolony ze złomowania? Tak średnio, bo większość szekli z auta pochłonęła laweta
A jak wygląda sytuacja, gdybym chciał sobie kupić drugie identyczne auto i trzymać na części – chodzi mi o jego wyrejestrowanie? Mam starsze auto z którym coraz ciężej o części, a jak ktoś coś ma to ceny wysokie, że opłacałoby mi się kupić drugie takie, postawić i rozbierać. Da się to załatwić bez oddawania na złom?
Ja w 2 miesiące oddałem dwie Alfy 147 na złom 😀 W jednej padł dwumas – nie opłacało się wymieniać. W drugiej padła elektryka – bezpieczniki sobie pływały w wodzie podczas deszczu. Na złomie dostałem lepsze oferty niż od handlarzy, ale przede wszystkim miałem spokój i łatwość w załatwianiu spraw urzędowych.
dziwne to Waldku jak mówisz że dwa lata temu dostałeś około 800zl za lagunę, gdzie ja też oddawałem auto do bardzo dużej stacji demontażu pojazdów w kujawsko pomorskim. Był to Ford Escort 1.6 z gazem na chodzie sam nim dojechałem na stację i powiedzieli mi że mogą dać za niego 450zl, chciałem zabrać akumulator bo był roczny to wtedy powiedzieli że będzie 400zl. Czyżby chcieli jak najwięcej ugrać na samochodzie?
Napiszę ku przestrodze, żebyście do usranej śmierci trzymali wszystkie dokumenty i umowy. Oto co przytrafiło się mojemu ojcu. Jakoś w 2002r. zezłomował swojego Opla Record. Dostał dokumenty, tablice, generalnie wszystko co pozwoliło mu wyrejestrować auto w wydziale komunikacji, co też niezwłocznie zrobił. Dostał potwierdzenie i wrócił z nim do domu. Jakoś około roku 2014 dostał pismo z komendy policji z ul. Rydygiera we Wrocławiu, że na prośbę jakiejś tam komendy z Warszawy ma się stawić na przesłuchanie. Nie wiadomo o co chodzi, bo ostatni raz w stolicy był ze 30 lat temu. Poszedł. Na miejscu zgłupiał, bo wypytywano go o pojazd, którego pozbył się grubo ponad dekadę temu, że widnieje w ewidencji jako ostatni właściciel, nic mu nie chcieli powiedzieć o co chodzi, tylko pytali kiedy był w Warszawie tym samochodem. Mówi zgodnie z prawdą jak było, żeby sobie w wydziale komunikacji sprawdzili, a oni na to, że w wydziale słowa nie ma o tym, że pojazd jest zbyty i że skoro faktycznie go zbył to niech przyniesie kwit. Zapytał się co jak go nie znajdzie. "To będą problemy" – tyle usłyszał. Wyobraźcie sobie, że zdenerwowany cały dzień szukał tego świstka. Znalazł. W jakiejś szufladzie pod starymi papierami, cały żółty, ale czytelny. Zaniósł. Gliniarz się zdziwił, powiedział mu wprost, że sądził, że leci w kulki z tym kwitem. Na pytanie ojca "co teraz i o co w ogóle chodzi" policjant mu powiedział, że teraz dla mojego ojca sprawa się skończyła, a auto z jego starymi tablicami (TAK, TABLICAMI!) jest poszukiwane przez jednostkę w Warszawie. Zrobił ksero dokumentu i mu oddał.
Ja swojego Poloneza Caro Plus GLI który już nie nadawał się do jazdy sprzedałem zamiast złomować dzięki czemu kupujący zyskał silnik do swojego zabytkowego Poloneza a mój podobno poszedł dalej na sprzedaż i ciekawe co się z nim teraz dzieje chociaż możliwe że poszedł na części vel na złom ale poza progami i elementami podłogi to był zdrowy więc mógł posłużyć za bazę do jakiegoś projektu.
Waldku, nie wspomniałeś o dość istotnej kwestii. Otóż przykładowo kiedy mamy auto zarejestrowane w Szczecinie, to nie możemy zgłosić kasacji np. we Wrocławiu, trzeba jechać 400 km do Szczecina. Chyba, że się coś zmieniło w tym temacie. Jeśli tak, proszę o komentarz. Pozdrawiam.
A co jak auto po kupnie nie było przerejstrowane na nowego właściciela i chcemy zezłomować ? 🙂
Długi materiał. Dzwonię, przyjeżdżają na podwórko w danym terminie z lawetą po samochód, dają kwity i to wszystko.
Ja miałem 2 auta oddane. . Na złom Renault megane i espace
Pamiętam jak 10 lat temu oddawaliśmy poloneza atu na złom. Był w dobrym stanie i na chodzie, dostaliśmy z ojcem 1000zł za niego. Pomimo tego, że był to Polonez to było szkoda go =(
Ja właśnie mam w planach oddać auto na złom ale nie mogłem znaleźć dowodu rejestracyjnego i tak już stoi parę lat na parkingu w pl 😀
Jak poważnie zdemontuje się auto to nie jest łatwo znaleź "złom", który je przyjmie. A jak już się znajdzie to potrafią taką kalkulację zrobić, że do złomowania trzeba dopłacić. Za brak akumulatora policzą X, za brak silnika policzą Y, itd.
06.05.2022 zdałem auto do kasacji a4b5 95r o dziwo miał jeszcze katalizator otrzymałem za nie 1500 zł firma wystawiła zaświadczenie i wypełniony już wniosek do urzędu o wyrejestrowanie wszystko sprawnie no i dobra kaska
doradzasz ludziom żeby sprzedawali dalej cykajace bomby zamiast oddać na złom…
Waldek, rejestr stacji demontażu prowadzi urząd marszałkowski a nie wojewódzki.
DLACZEGO NIE MOGĘ ODDAĆ NA ZŁOM AUTA ZDEKOMPLETOWANEGO??
TZN Z URZĘDU POWINNY BYĆ TAKIE STACJE KTÓRE MAJĄ OBOWIĄZEK PRZYJĄĆ BUDĘ Z NR VIN NA KILA I KONIEC BO TO MOJE AUTO I MAM PRAWO SOBIE ZROBIĆ Z CZĘŚCIAMI CO CHCĘ
To BMW wygląda ekstra dopóki nie pokazałeś przodu co to kurde jest?
Witam. Wkrótce zamierzam zezłomować auto,jednak chciałbym zostawić sobie na pamiątkę choć jedną tablicę rejestracyjną.
Wie ktoś może czy jest w ogóle taka możliwość żeby zrobić to legalnie…?
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
✋👍
Waldek płac za kompletność auta i za stan części a nie za kilogramy
Waldek od kiedy można oddać auto na złom ??? to nie jest złom tylko kasacja pojazdów
Warto by było wspomnieć (albo nagrać osobny materiał) o cwaniakach wsadzających karteczki typu "kupię ten samochód". Często gęsto zarabiają na ludziach niemających pojęcia o tym że niewykorzystane OC podlega zwrotowi – kupują auto za 300 zł, zlomują je na legalu, a na koniec idą do ubezpieczyciela i ich zarobek to niekiedy kilkaset złotych za "pośrednictwo" w złomie. Mój mało kumaty teściu tak się pozbył starego Punto – on zyskał 300 zł, a jakiś zaradny Mirek dodatkowe 800 bo auto było dosłownie kilka dni po zakupie polisy.
Waldku, nie wspomniałeś o jednej ważnej rzeczy – wyrejestrować można tylko w urzędzie, który ostatnio rejestrował auto. Mieszkam w Mazowieckim, auto na tablicach poznańskich, był wypadek – dachowanko. Trzeba było jechać do Poznania wyrejestrować, bo na miejscu "nie mogli". Ale czemu – tego nie wiem, i tak przecież wpisują w cepik, że auto przestało istnieć, tablice idą na przetop.
Czy byłem zadowolony ze złomowania? Tak średnio, bo większość szekli z auta pochłonęła laweta
Nie prawda że wszędzie bo kiedyś dostawaliśmy dofinansowanie z Unii teraz tego niema
A jak wygląda sytuacja, gdybym chciał sobie kupić drugie identyczne auto i trzymać na części – chodzi mi o jego wyrejestrowanie? Mam starsze auto z którym coraz ciężej o części, a jak ktoś coś ma to ceny wysokie, że opłacałoby mi się kupić drugie takie, postawić i rozbierać. Da się to załatwić bez oddawania na złom?
Ja w 2 miesiące oddałem dwie Alfy 147 na złom 😀 W jednej padł dwumas – nie opłacało się wymieniać. W drugiej padła elektryka – bezpieczniki sobie pływały w wodzie podczas deszczu. Na złomie dostałem lepsze oferty niż od handlarzy, ale przede wszystkim miałem spokój i łatwość w załatwianiu spraw urzędowych.
dziwne to Waldku jak mówisz że dwa lata temu dostałeś około 800zl za lagunę, gdzie ja też oddawałem auto do bardzo dużej stacji demontażu pojazdów w kujawsko pomorskim. Był to Ford Escort 1.6 z gazem na chodzie sam nim dojechałem na stację i powiedzieli mi że mogą dać za niego 450zl, chciałem zabrać akumulator bo był roczny to wtedy powiedzieli że będzie 400zl. Czyżby chcieli jak najwięcej ugrać na samochodzie?
Napiszę ku przestrodze, żebyście do usranej śmierci trzymali wszystkie dokumenty i umowy. Oto co przytrafiło się mojemu ojcu. Jakoś w 2002r. zezłomował swojego Opla Record. Dostał dokumenty, tablice, generalnie wszystko co pozwoliło mu wyrejestrować auto w wydziale komunikacji, co też niezwłocznie zrobił. Dostał potwierdzenie i wrócił z nim do domu. Jakoś około roku 2014 dostał pismo z komendy policji z ul. Rydygiera we Wrocławiu, że na prośbę jakiejś tam komendy z Warszawy ma się stawić na przesłuchanie. Nie wiadomo o co chodzi, bo ostatni raz w stolicy był ze 30 lat temu. Poszedł. Na miejscu zgłupiał, bo wypytywano go o pojazd, którego pozbył się grubo ponad dekadę temu, że widnieje w ewidencji jako ostatni właściciel, nic mu nie chcieli powiedzieć o co chodzi, tylko pytali kiedy był w Warszawie tym samochodem. Mówi zgodnie z prawdą jak było, żeby sobie w wydziale komunikacji sprawdzili, a oni na to, że w wydziale słowa nie ma o tym, że pojazd jest zbyty i że skoro faktycznie go zbył to niech przyniesie kwit. Zapytał się co jak go nie znajdzie. "To będą problemy" – tyle usłyszał. Wyobraźcie sobie, że zdenerwowany cały dzień szukał tego świstka. Znalazł. W jakiejś szufladzie pod starymi papierami, cały żółty, ale czytelny. Zaniósł. Gliniarz się zdziwił, powiedział mu wprost, że sądził, że leci w kulki z tym kwitem. Na pytanie ojca "co teraz i o co w ogóle chodzi" policjant mu powiedział, że teraz dla mojego ojca sprawa się skończyła, a auto z jego starymi tablicami (TAK, TABLICAMI!) jest poszukiwane przez jednostkę w Warszawie. Zrobił ksero dokumentu i mu oddał.
Super odcinek pozdrawiam
5 lat temu, w piątek 13 oddałem auto na złom (Chrysler Voyager) dostałem za niego 890zl, jeszcze przyjechali nie po niego
Ja swojego Poloneza Caro Plus GLI który już nie nadawał się do jazdy sprzedałem zamiast złomować dzięki czemu kupujący zyskał silnik do swojego zabytkowego Poloneza a mój podobno poszedł dalej na sprzedaż i ciekawe co się z nim teraz dzieje chociaż możliwe że poszedł na części vel na złom ale poza progami i elementami podłogi to był zdrowy więc mógł posłużyć za bazę do jakiegoś projektu.
Waldku, nie wspomniałeś o dość istotnej kwestii. Otóż przykładowo kiedy mamy auto zarejestrowane w Szczecinie, to nie możemy zgłosić kasacji np. we Wrocławiu, trzeba jechać 400 km do Szczecina. Chyba, że się coś zmieniło w tym temacie. Jeśli tak, proszę o komentarz. Pozdrawiam.
Zdekompletowany pojazd ciężko sprzedać na stacji demontażu.
2 miesiące chyba mamy na zgłoszenie sprzedaży